(c.d. Qwerty'ego)
Musiałam to przemyśleć. Wilk, którego znałam od dłuższego czasu... powiedział mi, że mnie kocha?!?!
- O Matko... Ty tak serio?! - Qwerty kiwnął głową, a ja uśmiechnęłam się, pomimo wcześniejszej nienawiści kiwnęłam głową.
- Uznajmy, że się zgadzam, Qwer - o cholera.. użyłam zdrobnienia?! - Ale musisz mi w czymś pomóc.
Spojrzał na mnie pytająco, a ja chłodno warknęłam.
- Teneb. Muszę mu się odwdzięczyć.
>Qwer? Głupszej ksywki nie mogłam wymyślić ;-;<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcamy do komentowania!