środa, 1 listopada 2017

Od Kyuubi


- Teraz na to wygląda, że mieszkam. Wywalił mnie tu, taki tęczowy portal.
Powiedziała, kładąc łapkę na ziemię. Biała wilczyca spojrzała zaskoczona na lisiczkę.
-A właśnie, zapomniałabym się przestawić, jestem Kyuubi, ale możesz mówić Kyu.
- Jestem Ferishia.
-Wiesz może, gdzie jest takie spore drzewo, do którego prowadzi most?
Zapytała ruda lisiczka.
- Wiem, a po co chcesz tam iść?
- Chciałam sprawdzić, czy nic się nie stało temu drzewu przez kuęe ognia.
- Byłam tam i niczego nie zauważyłam.
- Rozumiem. Ferishia, ty jesteś przywódcą zamieszkującej tu grupy wilków?
- Tak.
- Mogę dołączyć do twojej watahy?
Wyrwała prosto z mostu, widać było jakże ogromne zdziwienie na pyszczku wilczycy. Nawet jej się nie dziwiłam, w końcu nie byłam wilkiem.
- Z chęcią Ciebie przyjmę do watahy.
- Naprawdę?
Spytałam zaskoczona, ponieważ sądziłam, że mnie odtrąci.
- Tak. Zmierzam właśnie do drzewa życia, idziesz, zemną?
- Jak mogę.
Dołączyłam się do alfy tutejszej watahy.
- Na pewno zaskoczyło Cię moje pytanie.
-T ak, jesteś pierwszym lisem, który o to mnie zapytał.
-Rozumiem, głównie uważają nas za samotników.
Zaśmiałam się, po chwili stanęliśmy, przed mostem prowadzącym do ogromnego drzewa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcamy do komentowania!