środa, 31 sierpnia 2016

Od Murtagha

(c.d Adary)

Popatrzyłem znudzony na waderę. No naprawdę, jak można być takim wesołym?
- Czemu się uśmiechasz? - zapytałem po prostu, patrząc na nią z zimną wyższością. Tylko pospulstwo może mieć takie głupie uczucia, jak radość.
Zaraz zaczęła mi opowiadać historię swojego życia, więc kulturalnie jej wysłuchałem.
- Nie pozabijały "nas", bo ty żyjesz. - burknąłem, od niechcenia przykrywając ją malutką częścią swojego płaszcza. Niech zna łaskę pana.
- Powiedziałbym, że mi przykro, ale skłamałbym. Znieczulica i te sprawy.

(Adara?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcamy do komentowania!