piątek, 2 września 2016

Od Murtagha

(c.d Adary)

No co za sss...! Wadera!
Warczałem nieźle podkuźwiony, strzepując z siebie wodę. No i znowu się napuszyłem niczym ta ryba najeżka.
- Murtagh. - burknąłem w odpowiedzi, robiąc łaskę i podając łapę samicy.
- I nie oczekuj na mój uśmiech, bo prędzej ktoś umrze, nim ja się uśmiechnę. - powiedziałem ponuro, wyciskając wodę z płaszcza. 
- A teraz proszę, żebyś mi takich rzeczy nie robiła.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcamy do komentowania!