niedziela, 23 października 2016

Od Aury de Noir - Kocia przepowiednia I

Chodziłem po terenach watahy bez najmniejszego celu. Byłem szczęśliwy, że nikt mnie nie zaczepia, wliczając w to stwory, które namnożyły się na naszych terenach. Gdzieniegdzie widziałem wilki, które z nimi walczyły. Najwyraźniej mi postanowiły dać spokój. A co najmniej taką miałem nadzieję. 
- *Witaj towarzyszu. - powiedział jakiś nieznajomy mi głos. Dochodził jakby zewsząd, ale i znikąd. Na pewno nie był to głos z tego świata. Nie widziałem też osoby, która do mnie przemawiała. - * Mam dla ciebie pewną wiadomość. - dodał ten głos. Teraz jednak wyraźnie słyszałem, że jest on w mojej głowie. Przede mną pojawił się czarny lewitujący kot. Odwróciłem pytająco głową.
- Kim jesteś? - spytałem nieufnie.
- * Jestem Astralnym kotem i jeszcze nie raz mnie spotkasz. - powiedział dojść tajemniczo zaraz dodając - * Mam dla ciebie przepowiednię, dotyczącą twojej bliskiej przyszłości. Chcesz jej wysłuchać? - spytał retorycznie. Kiwnąłem jednak głową, aby powiedział, co ma powiedzieć. Najwyraźniej nie będę miał spokoju.
-*W nocy ciemnej i nieprzebytej, białą łanię zaczniesz gonić z zachwytem. Na manowce zaprowadzi cię ona. Zgub się - a będzie dusza Twa potępiona! - powiedział czarny kot po czym zniknął. - *Do zobaczenia później. - usłyszałem jeszcze na koniec.
- Ta, jasne. - prychnąłem na to wszystko i pokierowałem się do jaskini z zamiarem odpoczynku. Obudziłem się w nocy, przez dziwny biały blask niedaleko mnie. Jednak nic tutaj nie było.

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcamy do komentowania!